Nowe czy używane? Porównanie kosztów zakupu i utrzymania

Dylemat „nowe czy używane?” to jedno z najczęściej zadawanych pytań przez osoby planujące zakup samochodu. Z jednej strony – nowy pojazd prosto z salonu kusi zapachem świeżości, gwarancją i brakiem historii. Z drugiej – rynek aut używanych oferuje szeroki wybór modeli w korzystniejszych cenach. Co więc wybrać, jeśli zależy nam na racjonalnym podejściu do kosztów? Sprawdźmy, jak wygląda rzeczywiste porównanie tych dwóch opcji.

Koszt zakupu – tu używane mają przewagę

Nowy samochód, nawet z niższej półki, oznacza wydatek rzędu 70–100 tys. zł (lub więcej). Auto z salonu traci na wartości już w momencie wyjazdu z placu – w pierwszym roku nawet 20–30%. To oznacza, że po kilku latach użytkowania jego rynkowa wartość może być o kilkadziesiąt tysięcy niższa niż cena zakupu.

Z kolei auto używane – 2–5-letnie – można kupić za połowę tej kwoty, często z dobrym wyposażeniem i zadbaną historią. Oczywiście, wymaga to większego zaangażowania w sprawdzenie stanu technicznego, ale wstępny wydatek jest znacznie niższy.

Przykład:
Nowa Toyota Corolla z salonu (ok. 110 tys. zł) vs. 3-letnia używana w dobrym stanie (ok. 65–70 tys. zł) – oszczędność rzędu 40 tys. zł na starcie.

Koszty eksploatacji – więcej niż tylko paliwo

Wiele osób zakłada, że nowy samochód będzie tańszy w utrzymaniu – i rzeczywiście, przez pierwsze 2–3 lata objęty gwarancją nie wymaga dużych nakładów finansowych. Regularne przeglądy w ASO są jednak droższe niż naprawy u niezależnego mechanika.

W przypadku aut używanych należy liczyć się z możliwymi naprawami eksploatacyjnymi – np. wymianą rozrządu, sprzęgła, amortyzatorów – ale serwis poza ASO jest znacznie tańszy. Używane auto można też ubezpieczyć w niższej cenie (niższa wartość = tańsza polisa AC).

W skrócie:

  • Nowe auto: wyższe koszty przeglądów (ale gwarancja), niższe ryzyko awarii.
  • Używane auto: potencjalnie więcej napraw, ale niższe ceny części i usług.

Utrata wartości – najważniejszy koszt, o którym się zapomina

Wielu kierowców nie bierze pod uwagę tzw. utraty wartości, czyli różnicy między ceną zakupu a sprzedaży. To największy koszt posiadania nowego samochodu, nawet jeśli nie poniesiemy wysokich wydatków na serwis. Auta tracą najwięcej na wartości w pierwszych 3–4 latach. Wartość spada szczególnie szybko w przypadku marek mniej popularnych na rynku wtórnym.

W przypadku auta używanego ten spadek jest już znacznie mniejszy – po kilku latach pojazd stabilizuje swoją wartość i nie traci jej w takim tempie.

Finansowanie – kredyt, leasing, gotówka

Kupując nowe auto, częściej korzystamy z leasingu lub kredytu – zwłaszcza w przypadku firm. To wygodna opcja, ale wiąże się z dodatkowymi kosztami: odsetkami, obowiązkowymi ubezpieczeniami i serwisami w ASO.

Auto używane można często kupić za gotówkę lub kredyt konsumencki – bez konieczności wiązania się z konkretnym dealerem lub firmą leasingową. Daje to większą elastyczność, ale wymaga samodzielnego zadbania o stan techniczny i serwis.

Gwarancja i bezpieczeństwo

Tu przewaga jest po stronie nowych aut – kilkuletnia gwarancja daje poczucie bezpieczeństwa, a możliwość wykupienia pakietów serwisowych sprawia, że koszty są przewidywalne. Jednak coraz więcej używanych aut oferowanych przez dealerów posiada gwarancję rozruchową lub komercyjne ubezpieczenia serwisowe, obejmujące najważniejsze podzespoły.