Zakup floty od dealera

Sprzedaż aut dla firmy, a dla przeciętnego Kowalskiego różni się głównie sposobem rozliczenia zakupu i często też upustem. Firma chcąca kupić kilka samochodów na pewno jest w stanie uzyskać rabat, choć różnej wysokości u różnego producenta, czy dealera. Sprzedaż samochodów do określonej ilości to inna sprawa niż zakup 20, czy 50 samochodów, o większej ilości nawet nie mówiąc.

Jak i czy uzyskamy rabat?

Tutaj trzeba zaznaczyć, że w obecnej sytuacji jak by nie było kryzysu produkcji samochodów sytuacja może być nieco inna niż jeszcze niedawno, ale próbować warto. W zależności od marki, a nawet od lokalnego dealera koszty zakupu pojazdów do floty mogą być objęte rabatem lub nie. Przykładowo Toyota znana jeszcze do niedawna była z tego, że o obniżaniu cen nie było mowy, bez względu na ilość zakupionych pojazdów.

W innej marce do 10 sztuk pojazdów o udzielonym rabacie decydował dealer, powyżej tej ilości rozmowy o cenie prowadzone były z Polskim oddziałem producenta. Trzeba zaznaczyć, że wszystko zależne jest od klasy pojazdów, ich wyposażenia i ilości. Nie każdy producent udzieli kwotowego rabatu, niektórzy są skłonni rabatować wyposażeniem w gratisie.

Samochody używane we flocie

Brzmi niebywale, ale teoretycznie jest możliwe. Samochody używane, pofirmowe, poleasingowe z floty innej firmy ciągle znajdują nabywców i to nie tylko w postaci osób prywatnych. Firmie, która potrzebuje 5 aut dostawczych ciągle taniej jest kupić 3-4 letni samochód niż nowy.

Auta używane w dobie obecnych cen i często problemach z otrzymaniem nowego samochodu to często ratunek dla wielu firm. Ceny aut rosną, firmy w wielu branżach mają problemy z płynnością, więc będąc w potrzebie często pierwsze kroki kierują ku pojazdom używanym. Jeżeli tylko auto objęte jest gwarancją, to nie ma obaw o problemy z serwisem, a koszty na starcie będą mniejsze. Wielu pracodawców zdaje sobie sprawę z rosnących kosztów, chociażby pracowników, a więc tańszy samochód jest alternatywą, która często decyduje o być, albo nie być.